poniedziałek, 01 listopada 2004
Cieszący się dużą popularnością kompaktowy Ford występuje w wielu odmianach. Znajdzie się coś dla osób oszczędnych, ceniących funkcjonalność, ale usatysfakcjonowani będą też kierowcy wymagający od auta dobrych osiągów. Z myślą o nich na początku lat 80. koncern zbudował XR3 - wersję, która nawet obecnie może okazać się ciekawą propozycją dla amatorów szybkiej jazdy.
Drobne zmiany Trzecia generacja modelu pojawiła się w 1980 r. Dla wersji usportowionej przewidziano 3-drzwiowe nadwozie typu hatchback, które seryjnie wzbogacono o spoilery umieszczone pod zderzakiem przednim i na tylnej klapie. Sportowy image karoserii podkreślają też alufelgi. Poza małym, dwuramiennym kołem kierownicy nie da się dostrzec różnicy w wyglądzie kokpitu w stosunku do wersji popularnej. Ilość miejsca w przedniej części auta zadowoli dwie dorosłe osoby. Na nieco gorszy komfort muszą się przygotować pasażerowie zajmujący miejsce w tylnej części pojazdu. Brakuje tu przestrzeni na nogi. Wygoda foteli i ich trzymanie boczne pozostawiają trochę do życzenia. Natomiast jak na auto sportowe satysfakcjonujący jest bagażnik (poj. 360 l). Jego wielkość można zwiększyć, składając tylne siedzenie.
Udany kompromis Do napędu XR3i przeznaczono silnik 1.6/105 KM wyposażony we wtrysk wielopunktowy. Dzięki zastosowaniu półkolistej komory spalania z zaworami skierowanymi ku sobie poprawiła się wydajność jednostki, a wprowadzenie popychaczy hydraulicznych uprościło czynności obsługowe. W praktyce motor dość żwawo zabiera się do pracy, ale najbardziej efektywny jest w górnej partii obrotów. Dynamika silnika (0-100 km/h w niecałe 10 s) powinna zapewnić zadowolenie z jazdy. Tym bardziej, że średnie spalanie na poziomie 8-9 1/100 km trzeba uznać za wynik przyzwoity.
Konstrukcja układu jezdnego (taka jak w wersji „cywilnej") zapewnia poprawne prowadzenie samochodu, choć od wersji usportowionej można by oczekiwać nieco więcej. Pociesza fakt, że zawieszenie bez większych kłopotów można poddać przeróbkom. Dostępne są także części tuningowe. XR3i jest rzadko spotykane na giełdach. Przed kupnem trzeba przeprowadzić dokładną analizę stanu technicznego, ponieważ „dobre" egzemplarze należą do rzadkości. Trzeba się liczyć z luzami w zawieszeniu, korozją nadwozia i podwozia, wyeksploatowanymi silnikami oraz sporym wydatkiem w przypadku uszkodzeń mechanicznego wtrysku paliwa (K-Je-tronic). Jednak wymiana wielu podzespołów eksploatacyjnych nie nadszarpnie zbytnio portfela użytkownika. Dużo części występuje jako markowe zamienniki, za podzespołami można rozejrzeć się też na rynku wtórnym.
Źródło: Auto Świat nr 48 (446) 26 listopad 2003 |